Co dostałam na święta?

Tak, dziś troszkę inny post bo o tym co dostałam na święta, wiem, że to was bardzo ciekawi. Jakie skarpety dostałam? Jaki odcień różu ma mój nowy błyszczyk? Prawda? No to zaczynamy!

Pierwszą rzeczą, którą dostałam jest różowy kubek z Rossmana.

Nie pije z niego, ale wykorzystałam go jako pojemnik dla moich kochanych czarnych markerów!

Drugą rzeczą jest książka "Percy Jackson - Morze potworów" czyli druga część tej wspaniałej sagi.

Czytał ktoś?

Kolejną rzeczą jest szczotka, jako iż jestem maniaczką czesania się to dla mnie cztery szczotki to za mało. Ta szczotka jest jednak lepsza ponieważ jest dosyć mała, domyślam się, że na zdjęciu tego nie widać, plus ma wyciąganą końcówkę :)

Czwartą rzeczą jest bon do Sinsay'a na 50zł, jak dla mnie to jeden z lepszych pomysłów na prezent!

Kolejny prezent to plakat za 7zł z którego cieszyłam się jak diabli :D, może dla tego, że marzyłam o nim od dawna. Wyszło na to, że to najlepszy prezent jaki dostałam!

Następną rzeczą, którą dostałam jest ciepły sweterek z Sinsay'a w moich ulubionych kolorach ♥

Dostałam jeszcze mnóstwo słodyczy, ale jak na czekoladożercę przystało wszystkie smakołyki zniknęły :D

Mam nadzieje, że post wam się spodobał!

Napiszcie co wy dostaliście na święta! ♥